Rynek nieruchomości w Polsce budzi w 2025 roku ogromne emocje. Po okresach dynamicznych wzrostów, chwilowej stagnacji i zmieniającej się sytuacji gospodarczej, wielu zadaje sobie jedno kluczowe pytanie: czy ceny mieszkań będą nadal rosły? Eksperci nie są zgodni, ale większość prognoz sugeruje, że… taniej raczej nie będzie.

Co wpłynęło na ceny w ostatnich latach?

Zanim spojrzymy w przyszłość, warto przypomnieć, co działo się z cenami mieszkań w ostatnich latach. Pandemia COVID-19, inflacja, wzrost kosztów materiałów budowlanych oraz ograniczona podaż sprawiły, że ceny nieruchomości biły kolejne rekordy, zwłaszcza w dużych miastach. W 2023 i 2024 roku pojawiły się oznaki wyhamowania – głównie ze względu na wysokie stopy procentowe i ograniczoną zdolność kredytową Polaków.

Jednak już pod koniec 2024 roku rynek znów się ożywił. Programy wspierające zakup pierwszego mieszkania, poprawa nastrojów gospodarczych i delikatne obniżki stóp procentowych przywróciły popyt – zwłaszcza wśród młodych kupujących oraz inwestorów.

Prognozy na 2025: czy ceny pójdą w górę?

Większość analiz rynkowych wskazuje, że w 2025 roku ceny mieszkań będą nadal rosnąć, choć tempo wzrostu może być bardziej umiarkowane niż w poprzednich latach.

Co będzie sprzyjać wzrostom?

  • Niedobór mieszkań – Polska wciąż boryka się z deficytem lokali mieszkaniowych, zwłaszcza w dużych aglomeracjach.
  • Urbanizacja i migracja wewnętrzna – młodzi Polacy nadal przenoszą się do dużych miast.
  • Wysoki koszt budowy – ceny materiałów i robocizny utrzymują się na wysokim poziomie.
  • Stabilizacja stóp procentowych – rośnie zdolność kredytowa.
  • Popyt inwestycyjny – nieruchomości nadal postrzegane są jako bezpieczna inwestycja.

Czy są czynniki ryzyka?

Tak – i to całkiem realne. Spowolnienie gospodarcze, nieprzewidywalna inflacja, zmiany legislacyjne dotyczące najmu, a także ewentualny wzrost bezrobocia mogą wpłynąć na zahamowanie wzrostu cen lub nawet lokalne spadki. W mniejszych miastach i słabszych lokalizacjach rynek może być bardziej wrażliwy na wahania koniunktury.

Dodatkowo, rosną oczekiwania dotyczące efektywności energetycznej – co może sprawić, że stare nieruchomości będą tracić na wartości względem nowych.

Gdzie będą rosnąć najmocniej?

Według aktualnych prognoz, największe wzrosty cen w 2025 roku mogą wystąpić w największych miastach: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu – szczególnie w segmencie mieszkań do 50 m² i lokali inwestycyjnych.

Na znaczeniu zyskują również:

  • lokalizacje podmiejskie z dobrą komunikacją,
  • rynek premium – luksusowe apartamenty i nowoczesne inwestycje,
  • zielone osiedla – projekty z certyfikatami ekologicznymi.

Co więc czeka rynek?

Ceny mieszkań w 2025 roku z dużym prawdopodobieństwem będą rosły dalej, ale w bardziej zrównoważonym tempie niż w latach 2020–2022. Dla osób planujących zakup to znak, że warto działać rozsądnie, ale niekoniecznie czekać na „wielki spadek cen”, który – według większości ekspertów – jest mało prawdopodobny.

Kluczem do udanej inwestycji będzie lokalizacja, standard i perspektywa długoterminowa. Mieszkanie nadal pozostaje dobrem pożądanym – i to się szybko nie zmieni.

Podane informacje nie są poradą prawną.

Udostępnij

O autorze